Drzwi według definicji Wikipedii to „element zamykający otwór w ścianie budynku, będący formą wejścia”. Mogą być szklane, drewniane, obrotowe lub automatyczne. Mogą być standardowe albo niezwykłe. Na pewno słyszeliście o drzwiach gnieźnieńskich, unikatowym zabytku odlewniczej sztuki romańskiej z XII wieku, na których możemy zobaczyć sceny z życia Św. Wojciecha czy o równie wiekowych drzwiach płockich (dziś niestety możemy oglądać w Polsce tylko ich kopię).
Spacerując po Warszawie znajdziemy także drzwi, które z pewnością przykują naszą uwagę. Zatrzymajmy się przed wejściem do najstarszej warszawskiej świątyni – Archikatedry Św. Jana Chrzciciela i przyjrzyjmy się jej drzwiom. Pochodzą one z czasów powojennej odbudowy kościoła z 1963r. Zaprojektował je w ostrołukowym portalu prof.Stanisław Marzyński, który również kierował odbudową całej świątyni.
Na samej górze w ostrołuku po środku umieszczono krzyż a po bokach herb Prymasa Stefana Wyszyńskiego oraz herb kapituły kolegiackiej. W obu herbach dostrzeżemy odniesienie do wezwania warszawskiej archikatedry – wizerunek ściętej głowy Jana Chrzciciela. Patrząc nieco niżej, tuż nad skrzydłami drzwi dostrzeżemy chrzest Chrystusa w Jordanie oraz męczeńską śmierć Jana. Skrzydła drzwi podzielone są na kwatery, w których zawarto najważniejsze wydarzenia związane z historią kościoła.
Pierwsza kwatera lewego skrzydła przedstawia przeniesienie kapituły kolegiackiej księży kanoników z Czerska do Warszawy za sprawą księcia mazowieckiego Janusza I Starszego i podniesienie kościoła do rangi kolegiaty w 1406r. To wydarzenie miało niewątpliwy wpływ na rozwój miasta. Powstawały kolejne kościoły, klasztory, szpitale, domy mieszkalne, rozwijały się tereny poza murami Warszawy, gdzie dominowało drobne rzemiosło. Opisy historyczne dotyczące tego wydarzenia dokumentują nam, że już wówczas kościół Św. Jana był świątynią murowaną. Wcześniej w XIVw była to budowla drewniana.
Na tej samej wysokości, po prawej stronie możemy zobaczyć słynne kazanie księdza Piotra Skargi, który powinność kaznodziejską i pedagogiczną sprawował w kościele Św. Jana przez 24 lata. Nadworny kaznodzieja króla Zygmunta III Wazy występując na kościelnej ambonie głosił ograniczenie przywilejów szlacheckich i wzmocnienie władzy królewskiej, wykazując się przy tym niezwykłymi talentami oratorskimi.
Wracamy na lewą połowę drzwi. Tu widzimy scenę przedstawiającą zaprzysiężenie Konstytucji 3 Maja. W 1791r w dniu 3 maja na Zamku Królewskim król Stanisław August Poniatowski zaprzysiągł drugą na świecie (po Stanach Zjednoczonych) a pierwszą w Europie, Konstytucję Rzeczypospolitej. Zgodnie z tym, co pokazał nam Jan Matejko na swoim obrazie „Konstytucja 3-go Maja”, po królewskim zaprzysiężeniu, posłowie, senatorowie, marszałek Sejmu Wielkiego Stanisław Małachowski i król Stanisław August, udali się uroczystym pochodem z Zamku do kościoła Św. Jana, by przed wielkim ołtarzem odmówić modlitwę dziękczynną.
W ostatnim polu na prawym skrzydle artysta pokazał nam ważne wydarzenie z historii kościoła w XX wieku. Otóż w 1919r z rąk metropolity warszawskiego księdza arcybiskupa Aleksandra Kakowskiego sakrę biskupią otrzymał tu ówczesny nuncjusz papieski Achille Ratti. Nie byłoby w tym wydarzeniu nic szczególnego, gdyby nie fakt, że Ratti w 1921 roku otrzymał kapelusz kardynalski a w 1922 został wybrany Papieżem Piusem XI.
Oglądając drzwi należy jeszcze zwrócić uwagę na obramowanie obu skrzydeł. Znajdziemy tam naprzemiennie orły polskie oraz syrenkę warszawską w ich historycznym rozwoju. Herb Warszawy – Syrena z mieczem i tarczą, nie zawsze była kobieto-rybą. Po raz pierwszy pojawia się w dokumentach w 1390r i wygląda jak dziwne zwierzę z ptasimi łapami i smoczym tułowiem. W 1459r miała już pewne cechy kobiece oraz rybi ogon i ptasie nogi.
Pierwsze przedstawienie Syreny w dzisiejszej postaci pojawia się dopiero w 1622r. Podobną metamorfozę przechodziło nasze narodowe godło. Na koniec warto jeszcze raz spojrzeć do góry, gdzie znajdziemy inskrypcję: „Propugnaculum Fidei” (Ostoja Wiary). Inskrypcja odnosi się do słów wypowiedzianych przez Papieża Jana XXIII, który w 1961r nadał Archikatedrze rangę bazyliki mniejszej.
Nie odchodząc daleko chwilę uwagi należy poświęcić sąsiednim drzwiom, tym prowadzącym do Kościoła Matki Boskiej Łaskawej (tuż obok Archikatedry).Drzwi, zwane anielskimi, zaprojektował artysta Igor Mitoraj. W świątyni pojawiły się one w 2009r z okazji 400-lecia kościoła. Artysta ten często w swoich pracach nawiązuje do rzeźby antycznej. Drzwi wykonane z brązu przedstawiają scenę zwiastowania. W górnej części umieszony został wizerunek Maryi a na skrzydłach drzwi dwa anioły.
Inne niezwykłe, opowiadające historię wrota, znajdziemy w Katedrze Wojska Polskiego przy ulicy Długiej. Tu mamy troje spiżowych drzwi zaprojektowanych przez Andrzeja Renesa w 1994 (w 50 rocznicę Powstania Warszwskiego). Główne, środkowe wejście zdobi inskrypcja „Milito pro Christo” (Walczę dla Chrystusa) zilustrowana ośmioma wizerunkami słynnych bitew oręża polskiego: Grunwald, Legnica, Obrona Jasnej Góry, Odsiecz Wiednia, Cud nad Wisłą, Insurekcja Kościuszkowska, Powstanie Warszawskie, Monte Cassino.
Również ciekawie prezentują się te drzwi od strony wewnętrznej. Ozdobione zostały wizerunkami Matki Boskiej: Rycerskiej, Jazłowieckiej, Hetmańskiej, Husarskiej, Kozielskiej, Armii Krajowej, Częstochowskiej i Ostrobramskiej oraz napisem: „Bogurodzica Dziewica, Bogiem sławiena Maryja”.
Boczne, jednoskrzydłowe drzwi lewe to votum dziękczynne od Wojsk Lądowych, a prawe od Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej. Znajdziemy tu między innymi odznaczenia wojskowe i symbole poszczególnych formacji.
Wędrując po Warszawie i innych miastach zwracajcie uwagę na drzwi, bramy i furtki – często właśnie na nich zapisana jest historia.